Lęk uogólniony to zaburzenie, które cechuje nieustanne zamartwianie się. Pojawiające się obawy i idący za nimi lęk (inaczej niż w fobiach czy atakach paniki) nie są wywołane przez konkretną sytuację czy bodziec zewnętrzny, lecz przez wizję nieuniknionego nieszczęścia, jakie może przytrafić się bezpośrednio osobie cierpiącej bądź jej najbliższym.
Choroba ujawnia się zazwyczaj w okresie dorosłości, kiedy to człowiek bierze odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale także za rodzinę i najbliższe mu osoby. Stąd też głównymi tematami negatywnych wizji są sytuacje czy zdarzenia, nad którymi chory nie może mieć kontroli. Dotyczą one nieuniknionego wypadku osoby bliskiej, która oddaliła się od domu, zachorowania na nieuleczalną bądź ciężką i przewlekłą chorobę, czy też inne dotyczące zdrowia i możliwości samodzielnego funkcjonowania w życiu. Równie częstymi tematami katastroficznych wizji są te dotyczące życia zawodowego oraz finansów, a co za tym idzie przyszłości rodziny. Wiążą się one z przewidywaniem utraty pracy i niemożliwością spłaty zobowiązań finansowych, w konsekwencji utratę wszelkich dóbr niezbędnych do życia.
W związku z tak pesymistycznym postrzeganiem świata, zdarzeń i ludzi oraz katastroficzną wizją przyszłości osoby cierpiące na zaburzenie lękowe uogólnione starają się zrobić wszystko, co mogą, aby nie dopuścić do negatywnych konsekwencji bądź zminimalizować jego skutki. Objawia się to zazwyczaj częstymi rozmowami telefonicznymi czy nieplanowanymi wizytami, dopytywaniem o stan zdrowia, relacje w pracy oraz plany na najbliższą przyszłość. Zabiegi te mają na celu upewnienie się, że negatywne przewidywania się nie sprawdzają i wszystko jest w porządku.
W początkowej fazie zaburzenie to bywa ignorowane czy niezauważane ze względu na dość ogólny i „rozlany” na wiele obszarów lęk, który widziany jest przez otoczenie zewnętrzne, jako efekt dbania i interesowania się rodziną i najbliższymi. Z czasem jednak objawy i odczuwany lęk nasilają się, a w związku z tym próby kontrolowania otoczenia. Niestety prowadzi to do frustracji zarówno otoczenia zewnętrznego, jak i samej osoby chorej. Bliscy zaczynają być zmęczeni ciągłym nagabywaniem i próbują ignorować niektóre zachowania osoby chorej oraz rozluźnić z nią relację i kontakty. Natomiast druga strona, z powodu ograniczenia i niemożliwości zweryfikowania swoich wizji, staje się jeszcze bardziej czujna, objawy i lęk nasilają się, a za nimi katastroficzne przewidywania.
Koncentracja na lęku i negatywnych myślach sprawia, że osoba ta staje się bardziej drażliwa czy poirytowana, ma problemy z koncentracją uwagi i pamięcią oraz odczuwa ciągłe zmęczenie. Dodatkowo, jak przy wszystkich zaburzeniach lękowych, pojawiają się zaburzenia snu, bóle i nieprzyjemne doznania żołądkowo-jelitowe (również nudności), przyśpieszony i płytki oddech oraz przyśpieszone bicie serca czy inne objawy fizjologiczne.
Leczenie lęku uogólnionego opiera się głównie na psychoterapii. W zależności od nasilenia objawów, lekarz specjalista może zadecydować o dołączeniu, do całego procesu farmakoterapii, jako środka mającego zmniejszyć objawy i wspomóc oraz przyspieszyć proces psychoterapii. Metody wykorzystywane w terapii wiążą się przede wszystkim ze zidentyfikowaniem lękotwórczych wizji, modyfikacją zniekształconego i katastroficznego myślenia oraz redukcją zachowań związanych z zamartwianiem się. W tym celu najczęściej wykorzystywana jest psychoterapia poznawcza lub poznawczo – behawioralna oraz techniki relaksacyjne i dystrakcyjne (mające zmniejszyć objawy fizjologiczne oraz odwrócić uwagę od katastroficznych wizji), jak i techniki terapii uważności.